Wniebowstąpienie 2018.

Dziś św. Paweł w II czytaniu z mocą mówi, żebyśmy pamiętali, że dostaliśmy z Góry moc i możliwość głębokiego poznawania Boga i Jego rzeczywistości. Kto nie wykorzysta tej możliwości nie zrozumie dzisiejszego wydarzenia, jakim jest Wniebowstąpienie. A ono jest w stanie dużo powiedzieć, o dziwo, o nas, ludziach. Kto nie zgłębi tego faktu z historii zbawienia nie zrozumie siebie jako chrześcijanina i Nie zrozumie sensu Ewangelii. W tą niedzielę głoszę odpust w jednej parafii ku czci św. Zofii. Była ona męczennicą z pierwszych wieków chrześcijaństwa. Kto nie zaczerpnie nauki Bożej płynącej z Wniebowstąpienia nie zrozumie jak normalni ludzie szli z radością na śmierć za swoją wiarę.

Dziś Jezus wstępuje do nieba i pokazuje, że tak naprawdę tam jest Jego miejsce. Na ziemi był tylko chwilę. Jest naszym Panem i Królem. I musimy zrozumieć, że o tyle jesteśmy chrześcijanami o ile nie należymy do tego świata a do tego przyszłego – tam, gdzie jest nasz Mistrz. Jezus nie raz nam to w Ewangelii ogłaszał. Na przykład wtedy, gdy był przed swoją męką, kiedy Piłatowi powiedział, że Jego Królestwo nie jest stąd. 

Musimy też zrozumieć, że Królestwo Niebieskie przez to, że jest totalnie inne niż świat wokół ma też totalnie inną logikę. Dlatego jest absolutnie nierozumiane. A świat właśnie dlatego walczy i odrzuca Królestwo Jezusa. Sam zobacz, ile razy wystawiałeś się na „pukanie w głowę” a nawet agresję, kiedy mówiłeś o Ewangelii lub broniłeś przykazań. Zupełnie normalne. Dla świata jest to nielogiczne. Tak samo jak radość z męczeńskiej śmierci.

Naszym zadaniem a nawet przywilejem jest ciągle wybierać logikę tamtego świata – Bożego świata. Musisz zrozumieć, że nie jest to łatwe. Bo świat doczesny zawsze będzie się o Ciebie dopominał. Pierwszą walkę odbędziesz w swojej głowie. Dziś mówią o tym Dzieje Apostolskie. Widzimy Jezusa przed Wniebowstąpieniem. Mówi ważne rzeczy. Apostołowie słuchają o rzeczach dotyczących Królestwa Niebieskiego. Ale i tak swoim Mistrzem chcą załatwić rzeczy doczesne. Pytają czy załatwi sprawy polityczne i stworzy silne państwo Izrael. Przegrali walkę, tak jak często i my przegrywamy. 

Dlaczego to ważne, żeby ta inna logika była stale obecna w naszej głowie? Bo Jezus przed swoim odejściem zostawia nam najważniejszą prośbę: „Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię”. Głosi się nie tylko słowem.  Genialnie można głosić innym kierując się w życiu logiką Królestwa Niebieskiego. Stosując zamiast nienawiści – przebaczenie. Zamiast walki o swoje – pokazując bezinteresowną pomocną dłoń. Zamiast wszechobecnej złej mowy – dobre i  budujące słowo. Zamiast przerażającego smutku i bezsensu – radość i wewnętrzne światło. 

Logika nowego, przyszłego świata jest potrzebna każdemu. By uzdrawiała i prowadził do Zbawienia. Walcz o nią i głoś innym.

P. S. Przepraszam za brak wpisów przez ostatnie 2 tygodnie. Kończę kurs w Centrum Formacji Misyjnej. Dużo się dzieje. Spróbuje z czasem wszystko to opisać.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *