Niedziela Trójcy Świętej 2018 r.

Zawsze kiedy mam głosić Słowo na Niedzielę Trójcy Świętej stoję przed nie lada dylematem. Bo jeśli chodzi o naturę Boga Trójjedynego brak tu wielkich konkretów, które niesie zawsze Ewangelia w inne niedziele. Jest to dogmat, czyli tajemnica, którą można objąć tylko wiarą. Ojciec Niebieski nie zostawia nas jednak samych z tym. Małymi odblaskami przez Słowo Boże odkrywa siebie w tej tajemnicy i pokazuje czym jest Trójca, a raczej jaka jest.

Dziś Mojżesz błaga Naród Wybrany o logiczne myślenie. Chce pokazać jak wielki i dobry jest Bóg względem nich. Przypomina dzieło stworzenia; to, że Bóg był dawcą wszystkiego co jest na świecie. Stworzył to tylko swoim Słowem. Zrobił to z miłości nie mając w tym absolutnie żadnego interesu. Mojżesz mówi, że ten Bóg, który jest Wszechpotężny w swojej mocy, także i mocy stwarzania, chce zajmować się i zajmował się ludem żydowskim, który jest niewdzięczny i niewierny. Największy zniża się do tego, co małe i takie słabe.

W II czytaniu mowa jest o Duchu Św. – Trzeciej Osobie Boskiej, która brała żywy udział w stworzeniu i zbawieniu; która czyni ciągle niesamowity cud, w którym składa ze słabych części święty i Boży Kościół. O jej niesamowitej mocy mówi poprzedni tekst. Teraz św. Paweł w liście pisze, że Paraklet przyszedł na ziemię, aby czynić z ludzi dzieci Boże, które są zarazem dziedzicami Nieba. Z ludzi, którzy tak często mówią Bogu wielkie NIE.

W Ewangelii jest mowa o ostatniej Osobie Trójcy. Jest nią Jezus. (Dzisiaj Słowo Boże wymienia Jezusa na ostatnim miejscu, choć tak naprawdę jest On drugą Osobą Boską.) Mówiąc o sobie po zmartwychwstaniu przekazuje prawdę, że jest Panem wszystkiego na niebie i ziemi. Ma wszelką władzę. Dzieli się nią jednak z chęcią ze swoim tworzącym się i nauczającym Kościołem. Posyła swoich uczniów, ale jednocześnie mówi, że ciągle będzie wspierał swoją obecnością i mocą.

Myślę, że Uroczystość Trójcy Świętej to okoliczność, gdzie Pan Bóg chce zapewnić nas o swojej miłości i że jesteśmy dla Niego zupełnie wyjątkowi. W swojej mocy daje Ci cały świat, który stworzył. Mimo grzeszności i buntu mocą Ducha św. ciągle czyni Cię synem w sakramencie pokuty a w Eucharystii sadza Cię przy stole jak Syna. Jezus uzdalnia Cię do tego, żebyś swoim słowem i życiem głosił Ewangelię czyniąc Kościół. Trójca ma jeden rys, który odkrywa przed nami. Jest to czysta Miłość, która z czułością pochyla się nade mną i Tobą.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *