XVIII Niedziela Zwykła 2018 r.

To zadziwiające jak my, ludzie zapominamy o ciągle działającym wielkie cuda Bogu. Kiedy widać wprost, że coś jest Jego łaską i darem, gorąco w Niego wierzymy i otaczamy Go miłością. Problem jest troszkę później, kiedy zaczyna się normalne życie. Kiedy przychodzą pewne trudności, zapominamy o Wszechmocnym i zaczynamy załatwiać po swojemu. Zazwyczaj w taki sposób, jakbyśmy nie byli dziećmi Boga. Zapominamy o Nim, bo chcemy szybko i już. Nie liczy się jak dobieramy środki do celu. Często grzeszne środki. 

Liturgia Słowa świetnie to pokazuje. Izraelici jako naród są naocznymi świadkami wielkich cudów. Wyjście z Egiptu, zatopienie wojsk faraona czy prowadzący ich słup ognia. Ale kiedy pojawia się widmo głodu zaczynają myśleć po swojemu. Krzyczą, żeby wracać do Egiptu, bo tam przynajmniej był niewolniczy posiłek. A Pan ciągle miał nad nimi rękę. Zapomnieli.

W II czytaniu św. Paweł błaga Efezjan, żeby nie wracali do starego, grzesznego człowieka. Wystarczy chwila a ludzie, którzy siadają do uczty Pańskiej, stają się egoistami. A przecież Chrystus ich prowadzi i daje wszystko, co potrzebne. Zapominają.

Dziś w Ewangelii do Jezusa przychodzą ci, co brali udział w cudzie rozmnożenia chleba. Musieli pomyśleć, że to człowiek od Boga. Może co niektórzy zaczęli wierzyć, że to Syn Boży. A dziś przychodzą nie po to, żeby karmić się Jego osobą i Jego słowami. Chcą tylko chleba. To im wystarczy. Zapomnieli.

Dzisiaj Jezus mówi, żebyś miał ciągłą świadomość kim dla Niego jesteś. Abyś pamiętał, jak wielkie cuda już zrobił dla Ciebie. Nie pozwól codzienności zabierać Ci wiary w Niego. Ufaj zawsze i wszędzie. Nie możesz być przyjacielem i uczniem Jezusa tylko w pewnych chwilach swego życia. Bądź nim zawsze. To uchroni Cię przed tragediami Twego życia, jakimi są nasze plany życia po swojemu i ze swoimi rozwiązaniami.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *